roko roko
243
BLOG

Narracje prawne, kaszubskiego hafciarza

roko roko Polityka Obserwuj notkę 1

 Dziś mija tydzien od wybuchu "afery podsłuchowej", no i mamy jaja robione przez szefa rządu, min. spraw wewnętrznych, prokuratora generalnego i jednego z pionków Platformy Obywatelskiej Adam Szejnfelda. Według ich narracji mieliśmy do czynienia z dwojgiem działań zabronionych, stosowaniu nielegalnego podsłuchu oraz zamachu stanu. Co do drugiej kwestii to nawet cięzko to uznać za żart, bowiem zamach ma właściwość działania nagłego a tu mamy opowieść sprzed blisko roku, chyba że p. Szejnfeld ma na myśli "pełzający zamach stanu" ale wtedy musiałby wyjaśnić, że to sformułowanie polityczne nie mające nić wspólnego z prawem.

Drugą narracją, narzuconą przez Donalda Tuska, jest stosowanie nielegalnego podsłuchu. Na tym przekazie w zasadzie zaczyna funkcjonować całe postępowanie prokuratury oraz ABW. To znamienne i tyPOwe w wydaniu tego rządu, przeucanie winy na innych i w inne rejony niźli one w rzeczywistości się znajdują. Kiedy wczoraj rano p. premier oświadczał dyrdymały a w tym m.in. o transparentności przygotowanej ustawy, zapomniał był dodać że każda ustawa ma gdzieś swój początek. Są to działania grup obywatelskich takich jak, gabinety poszczególnych partii, albo działania grup lobbystycznych, albo działania społeczne (choć te najczęściej ostatnimi czasy lądują w koszu sejmu tej jak i poprzedniej kadencji) innymi słowy przygotowane są projekty trafiające do Kancelarii Sejmu w wyniku działania określonej inicjatywy społecznej. W restauracji "Sowa & przyjaciele" mieliśmy sytuację odmienną, choć ściśle związaną z czymś co popularnie zowie się GTW. Ponieważ tu leży clou całej sprawy, dlatego tak mocno zmienia się kierunki dostrzegania przestępstwa. Nie jestem prawnikiem i może nawet wystawię się na pośmiewisko ale tak sobie poczytując Kodeks Karny dostrzegłem w nim art. 165A. 


 Rozdział XX

Przestępstwa przeciw bezpieczeństwu powszechnemu

art 165a

Kto gromadzi, przekazuje lub oferuje środki płatnicze, instrumenty finansowe, papiery wartościowe, wartości dewizowe, prawa majątkowe lub inne mienie ruchome lub nieruchomości w celu sfinansowania przestępstwa o charakterze terrorystycznym, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.



 

 Oczywiście da się zauważyć, że istotą tego artykułu prawa karnego jest finansowanie działań terrorystycznych lecz tu warto zerknąć do definicji terroryzmu. Da się tu znaleźć jakby nie było analogię, bowiem istotą Platformy Obywatelskiej, jest nic innego jak działanie niewielkiej w sumie (w każdym razie szacowanej obecnie na ok. 10% całego społeczeństwa polskiego) grupy mającej wpływ na terroryzowanie społeczeństwa, jak np. poprzez przymusowe zabieranie składki z pensji na składki zdrowotne, emerytalne i inne, nie gwarantując w zamian niczego czy odgórnego narzucania światopoglądu i stosowaniu restrykcji karnej dla niezgadzających się z tym poglądem. Zwróćmy bowiem uwagę, że czynności jakie wykonywał Sienkiewicz, to nic innego jak nakłanianie Belki do finansowania działań mających na celu utrzymanie TEGO rządu czyli dalszego trwania zamordyzmu (akcja w redakcji Wprost) i autorytarnych choć komicznych (ale już nie śmiesznych) rządów byłego redaktorka zeszytów haftopw kaszubskich oraz terroryzowanie społeczeństwa poprzez straszenie rządami Kaczyńśkiego Jarosława i PiS-u a ostatnio także Ruchem Narodowym i Nową Prawicą. 

I to tyle w temacie.

 

P.S. W kwietniu 1986 r. w siedzibie Sp-ni Pracy Usług Wysokościowych "Swietlik" miało miejsce Nadzwyczajne Zgromadzenie Spółdzielni. Zebranie to zostało zwołane w związku z dużym czy wręcz olbrzymi rozdźwiękiem pomiędzy głównymi postaciami spłdzielnii, Maciejem Płażyńskim pełniącego funkcję prezesa Sp-ni a Romanem Rojkiem, wiceprezesem i szefem Rady Nadzorczej. Spór był bardzo duży a poszczególne jego elementy w zasadzie do dziś tworzą różne interpretacje. Tak w książce jak i w filmie o sp-ni, Donald Tusk podkreślił że z biegiem czasu, rację przyznaje Romanowi Rojkowi, rzecz jednak w tym, że ówcześnie dokonano "zamachu stanu", bowiem nie doszło do zapowiedzianej dyskusji a od razu zgłoszono wniosek o natychmiastowe odwołanie Rady Nadzorczej i Donald podniósł wóczas rękę za jej odwołaniem. To samo zdarzenie było w czerwcu 1992 r, z słynnym - "Panowie policzmy głosy".

roko
O mnie roko

... Swój albo ... do końca :) Nie Masz z Kim jechać na narty, zajrzyj Drauzio Varella - W dzisiejszym świecie wydaje się więcej pieniędzy na środki zwiększające potencje czy silikon dla kobiet, pięć razy więcej niż na lekarstwa przeciw chorobie Alzheimera. Wynika z tego, że za kilka lat, będziemy mieli mnóstwo starych kobiet z dużymi biustami oraz starych mężczyzn z twardymi członkami. Za to Nikt z Nich nie będzie w stanie sobie przypomnieć do czego im to jest potrzebne!!!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka